Wywiady

Chcemy wyjść z naszymi produktami poza lokalne podwórko – wyzwania sprzedaży internetowej

Sklepy Fiku - sklep z zabawkami

Rozmowa z Dariuszem Korzeniak, Prezesem Zarządu Fiku sp. z o.o. – właścicielem sklepów z artykułami szkolnymi i zabawkami dla dzieci.

Jest Pan właścicielem sieci sklepów FIKU, skąd pomysł na biznes i jakie były Pana początki?

Początki zawsze są pełne nadziei w swoje przedsięwzięcie. Człowiek jest pełen zapału, pasji i entuzjazmu, że to się uda, ale… potem jest rzeczywistość i jest trudno. Konkurencja to największy problem, bo gdy człowiek myśli czym tu przyciągnąć klienta, wyszukuje niszowe produkty, to konkurencja robi cenę parę złotych niższą i zaczyna się wyniszczająca wojna cenowa.

Pomysł na biznes powstał trochę spontanicznie. Chcieliśmy razem z żoną Anną oderwać dzieci od telewizora, oglądania bajek w internecie.
Szukaliśmy produktów, które będą wspierały ich rozwój i pomagały w pokonywaniu trudności.

Znaleźliśmy, kilka produktów niszowych jak np. artykuły szkolne i papiernicze dla dzieci leworęcznych, których jest coraz więcej, a takich produktów nie ma w sieciach. Stopniowo wprowadzaliśmy do naszej oferty produkty rodzinne np. gry planszowe, które świetnie poprawiają więzi i relacje w rodzinach. Ponadto, jeśli sprzedawca potrafi własnymi słowami opowiedzieć o danej grze, jak sie gra, dla kogo jest przeznaczona, jaki jest jej stopień trudności to wszystko całościowo daje dużą przewagę konkurencyjną w sklepach stacjonarnych.

Jak wygląda obecnie branża zabawek i gier? Jak kształtują się trendy i czy łatwo dogodzić klientom?

Branża zabawkarska jest dość wymagającą branżą, zabawki muszą mieć atesty, odpowiednie znaki bezpieczeństwa, ale jednoczenie muszą być rozwijające i kreatywne, z mocnym akcentem edukacyjnym. Klienci mają coraz wyższe wymagania jakościowe, co niekoniecznie przekłada sie na coraz wyższe kwoty przeznaczane na zakup zabawek. Coraz częściej słyszy się opinie, że moje dziecko, lub mój wnuczek to ma już wszystkie zabawki.

Najtrudniejsze jest znaleźć coś atrakcyjnego i unikatowego dla dzieci. Taki produkt może przyciągnąć wielu klientów, ale może też okazać się porażką, która przyniesie straty.

Czy od razu postawił Pan na Internet, czy próbował innych form sprzedaży?

Najpierw powstała mała sieć sklepów stacjonarnych, w których kluczową sprawą była i jest bezpośrednia obsługa klienta. Jest to duża przewaga konkurencyjna nad sklepami internetowymi, jeśli można wypytać klienta o jego potrzeby i możliwości zakupowe.

Dopiero od niedawna wdrożyliśmy nowy projekt, który zakłada budowanie i zwiększanie sprzedaży w internecie. Jest to nowy start-up i liczymy na jego pozytywny rozwój. Jest jeszcze za wcześnie na pierwsze wnioski i podsumowania.

Co jest najtrudniejsze w Pana pracy? Jakie wyzwania stawia przed właścicielem sprzedaż w sklepach stacjonarnych, a jakie w Internecie?

Jednym z największych wyzwań jest skomplikowane prawo podatkowe, niejasne i nieprecyzyjne przepisy. W sklepie stacjonarnym, kłopotliwe są coraz częstsze kradzieże oraz próby kradzieży. W myśl nowej ustawy kwota wykroczenia została powiększona do około 457zł. Według ustawy kradzież do tej kwoty jest zwykłym wykroczeniem, za które złodziej może zostać ukarany mandatem jak np. za złe parkowanie. Dopiero powyżej tej kwoty, kradzież jest traktowana jak przestępstwo.

W sklepie stacjonarnym nie funkcjonuje pojęcie zwrotów niesprzedanego towaru, co jest dość dużym utrudnieniem w porównaniu do marketów wielkopowierzchniowych. Jeśli chodzi o sprzedaż w Internecie to jednym z podstawowych problemów jest wyniszczająca wojna cenowa i sprzedaż w mocno zaniżonych marżach, czasami nawet na 1-2% zysku, co przy coraz bardziej nasyconym rynku jest bardzo trudną barierą do wejścia. Ponadto, każdy nowy sprzedawca w branży, od razu chce rozpocząć sprzedaż w internecie, a za znak rozpoznawczy przyjmuje niższą cenę niż konkurencja, co w efekcie końcowym prowadzi do wyniszcząjacych wojen cenowych.

Dlaczego postawił Pan na reklamę internetową? Z jakich form promocji w Internecie Pan korzysta? Które wydają się Panu najbardziej opłacalne?

Założeniem sprzedaży w internecie jest dotarcie do jak największego grona odbiorców, zwłaszcza do tych spoza miejsca zamieszkania. Chcemy wyjść z naszymi produktami poza lokalne podwórko.

Nasza sprzedaż w Internecie jest dopiero na etapie start-upu, więc ciężko o szersze wnioski. Na początek wybraliśmy sprawdzoną firmę z bardzo dużym doświadczeniem w marketingu internetowym. W porozumieniu z firmą doradczą wybraliśmy reklamę AdWords, która pozwala dotrzeć dokładnie do tej grupy docelowych odbiorców, na której nam najbardziej zależy. Chodzi o jasne i jak najbardziej trafne sprecyzowanie klientów, oraz skonstruowanie dla nich oferty spełniającej ich wymagania.

Jak widzi Pan przyszłość Internetu w kontekście Pana branży?

Obecnie sytuacje w przypadku niektórych produktów są dość kuriozalne, gdyż klienci przychodzą oglądać i wybierać produkty np. klocki Lego do sklepów stacjonarnych, po czym zamawiają i dokonują zakupów w Internecie.

Na pewno nie wszystkie grupy zabawek mają szansę sprzedawać się w Internecie na masową skalę, chociażby poprzez brak możliwości dokładniejszego sprawdzenia zabawki i dotknięcia jej. Jednakże jak pokazują statystyki, sprzedaż zabawek w internecie nieustannie rośnie a to oznacza, że jest jeszcze potencjał w tym kanale sprzedażowym.

Jako doświadczony przedsiębiorca, co poradziłby Pan innym osobom rozpoczynającym dopiero przygodę w branży e-commerce ?

Podstawą jest poszukać i rozpocząć współpracę z kimś kto ma zdecydowanie większe pojęcie i rozeznanie w sprzedaży internetowej. Warto podzielić się procentami od zysków w zamian za fachową i skuteczną obsługę. Zaufanie specjaliście od sprzedaży internetowej może przynieść efekt synergii.

Oczywiście warto wcześniej sprawdzić kilka firm, zobaczyć jakie maja osiągnięcia i jak radzą sobie w sprzedaży internetowej.W tym wypadku również niekoniecznie najtańsza oferta będzie najlepsza dla rozwoju naszego biznesu w internecie.

Dziękuję za rozmowę.
Wolności i Sukcesów!

O Autorze

Redakcja magazynsem.pl

Chcesz do nas dołączyć i promować swój biznes lub osobę na ramach magazynsem.pl ? Napisz na redakcja@magazynsem.pl, w temacie wiadomości: "współpraca - magazynsem.pl".